07 czerwca 2019

بيروت



zaokrętować się

zakręcić – owinąć głowę koszulą

zamajaczyć – 

Bejrut – horyzont nożem rozcięty i pasem ściągnięty – inshallah

byś nie pomylił wody z niebem gdy statek łagodnie kołysze się w słońcu

słońce pali domy – ich watowate narośla długie sznury i pajęczyny z grzybni

i kolory pleśni – czarne rdzawe cytrynowe بسم الله الرحمن الرحيم

Lemesos adieu – dzikie łąki wysypiska śmieci się nie wyrzuca

śmieci się przerzuca – śmieci się podrzuca – fale zbliżcie się

zbliżcie się i oddalcie – miłość jest na morzu a cisza w kościele

woda do młodości w kankach na olej z domieszką selenu

odrobiną siarki الحَمْد لله – węzłów na lądzie nie da się rozwinąć

więzi na lądzie nie da się rozwiązać – każdy adres stały

jak krew w żyłach ścięty! – Nakamura Violet 26 Lemesos adieu

lądzie tak twardy że tylko ten rower wlókł się za mną jak pies wszędzie

nie dość skatowany

nie dość jeszcze zbity! –